Czy dziewięć miesięcy wystarczy, żeby zorganizować ślub jak z bajki? Okazuje się, że tak! Potrzeba jedynie trochę chęci, odrobinę fantazji i sporo, sporo miłości. Rustykalny ślub i wesele w stodole zorganizowała sobie para z Londynu. Przedstawiam Wam Jen i Lyle oraz ich wesele w szkocką kratę!
Rustykalny ślub i wesele w stodole
Jen i Lyle zdecydowali się na ślub w Nottinghamshire, choć początkiem ich historii była, licząca tysiąc mil, podróż rowerowa z Kornwalii do Szkocji. To właśnie tam, w krainie dud, kiltów, a także średniowiecznych zamków, Jen usłyszała pytanie, na które czeka każda zakochana po uszy narzeczona. Jaka była jej odpowiedź? Ta galeria mówi sama za siebie.
Ślub odbył się w środkowej Anglii co było nie małym kompromisem. Na ten ślub i wesele w Anglii przyjechali goście z Londynu, różnych zakątków Anglii oraz Szkocji. Można powiedzieć, że spotkali się gdzieś pośrodku.
Dzień rozpocząłem od zdjęć z przygotowań ślubnych w domu Pani Młodej. Przedpokój w rodzinnym domu od rana lśnił blaskiem jej śnieżnobiałej sukni, która kołysała się dostojnie, zawieszona pod sufitem. Fryzjerka Jen kończyła w tym czasie wykonywać misterną fryzurę, potem przyszła pora na makijaż oraz wybór biżuterii. Niezastąpiona druhna pomogła pannie młodej założyć jej wymarzoną suknię – długą i elegancką w swej prostocie. Subtelne koronki podkreślały delikatną urodę Jen, która, prezentując się w pełnej krasie, zachwyciła swoich bliskich. Oczywiście nie obyło się bez kilku łez.
Ceremonia ślubna w klimatycznej stodole
Gdy dotarliśmy na miejsce ceremonii, czekali na nas przybyli goście, Lyle oraz jego drużbowie. Klimatyczny budynek z czerwonej cegły zrobił na wszystkich niezwykłe wrażenie, lecz największą niespodzianką okazał się strój pana młodego. Lyle postanowił wystąpić w tradycyjnym szkockim kilcie, o czym nawet Jen nie miała pojęcia. Zobaczyła go dopiero, gdy wzruszona szła do ołtarza w towarzystwie swojej mamy.
Oczy wszystkich gości zwrócone były w jej kierunku – wyglądała jeszcze piękniej niż zwykle. Biel jej zjawiskowej sukni pięknie kontrastowała z zielenią okazałego bukietu, który trzymała w ręce. Kilka herbacianych róż dodało polnym kwiatom klasy i elegancji. Niewielkie bukieciki zdobiły nadgarstki druhen oraz marynarki pana młodego, a także jego drużbantów.
Choć dobry fotograf musi być przygotowany na różne scenariusze to okazuje się, że ślub w Wielkiej Brytanii niewiele różni się od naszej rodzimej tradycji. Po uroczystości zaślubin przyszedł czas na życzenia, gratulacje i prezenty. Oczywiście było też niezapomniane angielskie wesele.
O wystrój sali para młoda zatroszczyła się osobiście. Każdy stół nosił nazwę miejsca, które Jen oraz Lyle odwiedzili podczas swojej narzeczeńskiej wyprawy. Na białych obrusach lśniła elegancka zastawa, pojawił się również motyw przewodni wesela – herbaciane róże.
Rustykalne wesele w stodole
Po kilku uroczystych przemowach przyszedł czas na szampańską zabawę, którą para młoda rozpoczęła swoim pierwszym tańcem. Była też przerwa na tort, jednak zamiast porządnej dawki czekolady i bitej śmietany para młoda zafundowała swoim gościom serową ucztę. To jeden z najmodniejszych trendów ślubnych, który na zachodzie zdobywa coraz większą popularność.
Mini sesja wokół stodoły
Zanim goście wyruszyli na parkiet, Jen i Lyle zdążyli też wymknąć się na krótką sesję zdjęciową w okolicy sali weselnej, której efekty możecie podziwiać właśnie teraz. Jeśli i Wy planujecie ślub w Szkocji lub uroczyste wesele w Anglii, zapraszam do kontaktu.
Rustykalny ślub i wesele w stodole w obiektywie
Przeżyjmy ten dzień razem i uczyńmy go niezapomnianym.
Zdjęcia: Michał Ufniak Fotografia
Miejsce: Hazel Gap Barn
Dodaj komentarz