Ta sesja narzeczeńska w górach była nie lada wyzwaniem. Było mokro, wiało i na koniec się jeszcze rozpadało. Aż chce się powiedezieć, że wiało jak w kieleckim choc byliśmy w Anglii! Jednym słowem było zimno! Daliśmy jednak radę górskiemu klimatowi i kapryśnej wczesnowiosennej brytyjskiej pogodzie choć co prawda ja miałem ciepłą kurtkę 🙂
Gdzie na sesję w górach?
Peak District jest mi bardzo bliskie z wielu powodów i bardzo często wracam tam nie tylko na plenerowe sesje z parami młodymi. To przepiękny zakątek świata, który przypomina mi trochę nasze polskie góry. Właściwie to galeria z tej sesji w angielskim Peak District wygląda trochę jak sesja plenerowa w Bieszczadach.
Najlepsza pora na sesję narzeczeńską w górach
Najlepsza pora na sesję narzeczeńską w górach to według mnie, świt lub zachód słońca. Południowe światło słoneczne nie dało by takiego rezultatu na otwartej górskiej przestrzeni.
Na tą górską sesję umówiliśmy się pod koniec dnia tuż przed zachodem słońca. Troszkę było trzeba się przespacerować, żeby dojść w to malownicze miejsce z niesamowitym widokiem ale było warto i mam nadzieję że Wam też się spodoba.
Po tej sesji nie mogę się już doczekać ślubu tej super miłej pary i oczywiście też podzielę się z Wami kilkoma zdjęciami ze ślubu i wesela jak przyjdzie na to czas.
Galeria z sesji w górach
W międzyczasie zapraszam do przejrzenia tej galerii zdjęć z mojej niedawnej sesji w górach. Z tą parą spotkałem ponownie jako fotograf ślubny na ich weselu ale ta galeria pojawi sie tutaj przy innej okazji.












Sesja w górach
Narzeczeńska sesja plenerowa w Peak District w północnej Anglii. Isobel i Tom w przedślubnej sesji w rodzinnym Yorkshire.
































Zobacz także tą sesję z Gdyni
Aleksandra i Patryk na Kępie Redłowskiej i przy Klifie Orłowskim w Gdyni

Super sesja zdjęciowa. Pozdrawiam
Dziękuję i pozdrawiam 🙂